Co zrobić, gdy druga osoba nie odwzajemnia uczuć?

Czas na miłość

erotykaKażdy z nas chciałby prędzej czy później się zakochać. Jednocześnie pragnąłby tego, że kiedy już obdaruje kogoś miłością, to również otrzyma ją od drugiej strony. Niczym przyjemnym nie jest sytuacja, w której my darzymy uczuciem inną osobę, a ona jest wobec nas obojętna, albo co gorsza – żywi w naszym kierunku wrogość i ani myśli o wejściu w relację damsko-męską. Co robić, jeśli miłość, jaką dajemy nie wraca do nas w tej samej postaci?

Uczucie bez wzajemności

polskie-randkiNiezaprzeczalnym faktem jest to, że takie jednostronne uczucie całkowicie uniemożliwia seks. Randki z kimś, kto nas „olewa” również odpadają. Często nawet nie mamy szansy, by jakkolwiek zbliżyć się do takiego człowieka – choćby na chwilę rozmowy. W takim przypadku nie warto dłużej zaprzątać sobie głowy marzeniami o tym, co jest nieosiągalne i wejść na seks oferty kobiet. Jeśli ktoś okazuje nam wyłącznie oziębłość – musimy się z tym pogodzić.
Nie mogąc zbudować z kimś związku, nie warto na siłę starać się zmienić, aby być może bardziej mu zaimponować. Jeżeli podjął on już decyzję o tym, iż nic do nas nie czuje, a może nawet kocha inną osobę – odpuśćmy, bo bez względu na to, jak mocno będziemy walczyć o utrzymanie tej relacji – nie uda się jej ocalić.

Pozwolić odejść

Najtrudniejszą jest sytuacja, w której przez jakiś czas udawało nam się tworzyć udaną parę, lecz po jakimś okresie coś się zmieniło, ogień wygasł i partner postanowił odejść. Mimo bólu należy mu na to pozwolić, a nie kurczowo zatrzymywać go niczym ostatnią deskę ratunku. Nie pozwolić mu się wyrwać można na wiele sposobów: prosząc i pozując na ofiarę albo wręcz przeciwnie – wchodząc w rolę kata, teatralnie odbierając mu prezenty czy też rozpowiadając na prawo i lewo o tym, jak to zostaliśmy skrzywdzeni. Niezależnie od wybranej metody „ratowania” związku – możemy zaryzykować utratą honoru i godności osobistej, a nawet całkowitym psychicznym wyniszczeniem.

Życie to nie serial ani fabuła „Cierpień młodego Wertera”, ale czasem bezlitośnie je przypomina. Niezależnie od tego, czy częściej przywodzi na myśl komedię, czy dramat – nie wolno się załamywać.